Skontaktuj się z nami: +48 733 222 022 | office@choices.com.pl

choices® | your language experts
Nowość w choices®

Zdaj egzamin Pearson English International Certificate z domu!

Czy szkoły będą otwarte? 

Wielu z nas zadaje sobie to pytanie z różnorakich powodów. Rodzice słusznie zadają pytanie, czy placówki oświatowe będą pracować tak samo, jak to było przed lockdownem, ponieważ chcą zaplanować swój rytm życia codziennego. Kiedy podrzucić dzieci do szkoły? Kiedy je odebrać? Studenci i studentki wszelakich uczelni nie wiedzą, czy warto szukać wynajmowanego mieszkania w obcym mieście. Kursanci szkół językowych, którzy dotąd nie byli przekonani do zajęć językowych online, wstrzymują się z zapisami, gdyż nie chcą konfrontować się z sytuacją przymusowego wstrzymania swojego wymarzonego kursu językowego. Wreszcie właściciele szkół językowych drżą o swoją przyszłość z uwagi na fakt, iż wytyczne rządowe są niejasne. Zatem zasadne wydaje się poddawanie w wątpliwość, że szkoły będą otwarte w roku 2020.  

 

Rodzice, nauczyciele i dyrektorzy pozostawieni w niepewności czy szkoły będą otwarte

Wiemy już, że wytyczne rządowe są na tyle miałkie, że praktycznie to od władz lokalnych i samych zarządców szkół zależało będzie bezpieczeństwo zarówno uczniów i uczennic, jak i kadry nauczycielskiej. To oni zadecydują o tym, czy szkolna młodzież powinna nosić maseczki, jak często dezynfekować ręce, czy też jaki plan zajęć będzie najbardziej optymalny dla zachowania dystansu społecznego. W Poznaniu, dla przykładu, prezydent wraz ze specjalnie powołaną do tego radą zadecydowali o konieczności noszenia maseczek podczas przerw lekcyjnych oraz o wdrożeniu tak zwanego modelu hybrydowego nauczania, tj. przejście na nauczanie zdalne w przypadku niektórych zajęć szkolnych. Spotkało się to jednak ze stanowczą negatyw ripostą lokalnego sanepidu (co ciekawe, niepodpartą żadnymi racjonalnymi argumentami). Jadwiga Kuczma-Napierała, dyrektorka Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Poznaniu, zarzuca władzom i dyrektorom szkół poznańskich sianie paniki w rozważaniach nad otwarciem szkół. Dzieci jednak wracają z wakacji, a to w rejonach opanowanych przez wczasowiczów ostatnio odnotowuje się największą liczbę zakażeń. Zrzucanie odpowiedzialności na dyrektorów i samorządy oraz utarczki lokalnych sanepidów z proaktywną postawą władz lokalnych przyprawiają jednak o ból głowy wszystkich zainteresowanych. Bo o ile nadejście roku szkolnego jest pewne, tak jego forma już niekoniecznie.  

czy szkoły będą otwarte


Bezpieczny powrót do szkoły? Internauci podsumowują klip TVP
 

Rząd chce nas za wszelką cenę przekonać do tego, iż szkoły są bezpieczne i będą otwarte. Te zapewnienia jednak zdają się sprowadzać do roli propagandowej. Są niepodparte odważnymi i jednoznacznymi decyzjami, a nas próbuje się kupić jedynie emocjami. Jednym z takich ruchów jest spot wykonany przez TVP, a w nim głos dziecka podejmuje jakże odważną próbę przekonania swoich odbiorców, że wszystko będzie dobrze. Przedstawia szereg zasad, które mają obowiązywać w nowym roku szkolnym. Pomysł zacny, wykonanie jednak ociera się o życzeniowe myślenie, jak szkoła XXI w. w Polsce powinna wyglądać. Internauci drwiąco pytają, kiedy twórcy owego klipu ostatni raz witali w szarej polskiej szkole, ponieważ jej obraz zdecydowanie odbiega od tego, co widzimy w materiale wideo. Nieprzepełnione klasy, prawie puste korytarze, częste mycie rąk, kiedy to w przeciętnej szkole od zawsze brakuje mydła i papierowych ręczników. Rozbieżności z fikcją przedstawioną przez TVP, a rzeczywistością w polskiej szkole jest jeszcze więcej. Porównanie do Nergala śpiewającego kolędy nie wydaję się być zatem przesadne…  

Nauczanie zdalne to żart z nauczycieli i uczniów 

lecz nie dlatego, że są wadliwe z natury. Czy postulowane zajęcia hybrydowe lub całkowicie zdalne są zatem alternatywą dla fizycznego otwarcia szkół? I tak, i nie. O ile doświadczenie z okresu lockdownu pokazało uprawianie nieodpowiedzialnej spychologii przez MEN, tak nie jest to scenariusz całkowicie utopijny. Wirtualna szkoła wdrożona pochopnie, bez namysłu i odpowiedniego przygotowania okazała się kompletną klęską. Stało się tak z kilku powodów. Nauczyciele i nauczycielki zostali pozostawienie sobie samym. Nikt nie zapewnił im narzędzi w postaci komputera, dostępu do dobrej jakości internetu, aplikacji elearningowych oraz cyfrowych wersji materiałów dydaktycznych, ani też nie udzielił odpowiedniego szkolenia. Jednym słowem pan Piontkowski, znany również jako Minister Edukacji Narodowej, poprzestał na wydaniu rozporządzenia. Skutki tego były marne. Nauczyciele korzystali, jeśli w ogóle, z przypadkowych narzędzi, zadawano niebotyczne ilości prac domowych powodujących frustrację uczniów i uczennic, a część zajęć szkolnych było czystą fikcją. Zrzucanie obowiązków nauczycielskich na rodziców stało się nagminną praktyką. Z pomocą obiecywała przyjść seria lekcji telewizyjnych w ramach cyklu Szkoła z TVP, jednak okazała się kompletnym blamażem. Przeprowadzone zajęcia, przynajmniej w znacznej części, były nie do przyjęcia zarówno merytorycznie jak i dydaktycznie. Specjalnie dla Was dokonaliśmy oceny zajęć z języka angielskiego.  

 

 

W CHOICES, wiemy dobrze, że zajęcia zdalne to nie przelewki. Zakładając, że nasza szkoła językowa będzie wyróżniała się na tle konkurencji tym, iż specjalizuje się w dostarczaniu zajęć najwyższej jakości głównie w formie online, spędziliśmy wiele miesięcy na przygotowaniach i testach. Wybraliśmy najlepsze materiały dydaktyczne, platformy elearningowe, jak i wirtualne klasy, żeby nasi kursanci i kursantki intuicyjnie mogli korzystać z oferowanych im narzędzi. Co więcej, przeszkoliliśmy swoją kadrę lektorską z najlepszych praktyk przy prowadzeniu zajęć online. Zdalne nauczanie zatem jest możliwe i skuteczne (o tym piszemy tutaj) pod warunkiem, że profesjonalnie je przygotujemy. W przypadku sektora edukacji powszechnej jest to praktycznie niemożliwe do wprowadzenia w nadchodzących miesiącach. Zatem otwarcie fizycznych szkół jest koniecznością. A przecież były wakacje, które powinno się wykorzystać na przygotowanie alternatywnych scenariuszy. Niestety, wyszło jak zawsze. Już teraz kadry nauczycielskie alarmują, iż nauczanie zdalne nie jest opcją 

 

Stacjonarne szkoły językowe?  

Otwarcie szkół dotyczy również placówek specjalizujących w nauczaniu języków obcych. Przynajmniej od dwóch miesięcy fora internetowe oraz grupy facebookowe wrą od dyskusji czy i jak je otwierać. Według niektórych zarządzenia MEN nie obowiązują w tym przypadku, ponieważ są to przedsiębiorcy, inni zaś upierają się, iż również są placówkami edukacyjnymi. Niektórzy wyrzucają dywany, inni kupują środki dezynfekujące, kolejne grupy dokonują reorganizacji miejsc siedzących. I chwała im za to – dbają o siebie i o swoich kursantów i kursantki. W momencie podejmowania decyzji, komu powierzyć swoją edukację językową, musimy wziąć dużo czynników pod uwagę, nawet w przypadku starej normalności (więcej o nowej normalności tutaj). Ale co z tego, jeśli przynajmniej hipotetycznie możliwe jest, że jeden uczeń czy uczennica zakażona COVID-19 spowoduje kwarantannę całej szkoły językowej, a wraz z nią rodziny pozostałych kursantów oraz bliskich lektorów tam zatrudnionych… Pragmatycznie podchodząc do tematu nie można oprzeć się wnioskowi, że jeśli zależy nam na systematycznej i konsekwentnej nauce języka obcego w nadchodzącym roku szkolnym/akademickim powinniśmy postawić na doświadczone szkoły językowe, które od lat specjalizują się w nauczaniu online.  

Nasze kursy ONLINE:

Czytaj dalej #EnglishToGo:

Dlaczego język angielski może doprowadzić do frustracji? [...]

2021-03-30T22:09:55+02:00

Share This Story, Choose Your Platform!

Tytuł

Przejdź do góry